„Tam w Gabari powstał legjon żydowski. Dwaj ludzie odegrali przytem decydującą rolę: konsul
rosyjski Pietrow i Józef Trumpeldor.”
Późną zimą 1914 roku do portu w Aleksandrii przybił parowiec, wśród pasażerów był Włodzimierz Żabotyński. Osiedlił się pod Aleksandrią w obozie Gabari (Gabbari). Mniej więcej w tym czasie, Żabotyński po raz pierwszy spotkał się z Józefem Trumpeldorem, który jako oficer rosyjski otrzymywał wsparcie od konsulatu Rosji w postaci renty. W wyniku spotkania zrodziła się idea
utworzenia jednostki żydowskiej, która mogłaby walczyć z Turkami w Palestynie.
Wiosną 1915 roku delegacja żydowska z obozu w Gabari (W. Żabotyński, J. Trumpeldor, ZD Levotin, Victor Głuskin, Mordechaj Margolis) skontaktowali się, w Aleksandrii, z generałem Maxwellem naczelnym dowódcą wojsk brytyjskich w Egipcie. Przedstawili mu propozycję utworzenia jednostki żydowskiej, która walczyłaby o wyzwolenie Palestyny. Niestety, w myśl ówcześnie obowiązujących ustaw, w armii angielskiej nie wolno było przyjmować obcokrajowców.
Generał jedyne, co mógł zaproponować to stworzenie z istniejących ochotników oddziału transportowego i wysłanie go na inny front turecki, jednocześnie generał Maxwell wątpił, że będzie jakakolwiek ofensywa na Palestynę. Strona żydowska poczuła się dotknięta takim obrotem sprawy. Jednak Trumpeldor przekonywał, że żołnierze z oddziałów transportowych są na równi traktowani jak
ci frontowi i nie ma nic obraźliwego w nazwie „Mule Corps”. Inną kwestią był „inny front turecki”, już wtedy było wiadomo, że chodzi o Gallipoli, gdzie Brytyjczycy przegrali pierwszą bitwę próbując przy pomocy floty przejąć kontrolę nad Dardanelami. Trumpeldor przekonał jednak oponentów, że każdy front prowadzi do Syjonu i należy bić Turków wszędzie. Tak oto przyjęto propozycję Maxwella.
ZION MULE CORPS został utworzony w sile ok. 600 żołnierzy, i pomiędzy 10, a 25 kwietnia 1915 roku, i wraz z 77 tyś. żołnierzami Ententy został przerzucony z Aleksandrii pod Gallipoli.
Z czasem po obu stronach zaangażowane było prawie milion żołnierzy. Po początkowej fazie desantu, starcia przybrały postać walk pozycyjnych. Żołnierze Korpusu Żydowskiego, wraz z żołnierzami Indyjskimi dostarczali na pierwszą linię walk, amunicję na wózkach zaprzężonych w muły. Z powrotem transportowali rannych. Często transport odbywał się pod ciężkim ogniem tureckiej artylerii,
lub ostrzałem snajperów. 6 sierpnia 1915 wojska Ententy wysadziły desant w zatoce Suvla, chcąc w ten sposób poprawić sytuację przyczółków na południu. Po początkowym sukcesie,
Turcy stawili zdecydowany opór i ofensywa utknęła w okopach. walki o Gallipoli rozgrywały się na bardzo niewielkich frontach 5-15 km i należały do najkrwawszych, jakie stoczono w czasie I wojny światowej. Ostatecznie Ententa wycofała się z zajmowanych pozycji nocą z 8 na 9 stycznia 1916.
W czasie bitwy Żabotyńskiego nie było w oddziale. Jednak miał on kontakt z oddziałem i ludźmi, którzy dowodzili oddziałem. Jak wspomina w swojej książce „Po ukończeniu kampanji pisał mi o ich zaszczytnej odwadze generał Sir John Hamilton, dowódca armii gallipolijskiej: (…) „pracowaliniezwykle dobrze, spokojnie prowadząc swoje muły w najsilniejszym ogniu i wykazując przytem
wyższy nawet stopień odwagi, niż żołnierze przednich linij, których porywczość walki podnieca i utrzymuje na duchu”.
Dowódcą Korpusu był pułkownik Henry Patterson, Józef Trumpeldor w randze kapitana był jego zastępcą. W połowie kampanii, kiedy to Patterson zachorował i został ewakuowany do Anglii, zastąpił go Trumpeldor. W czasie walk został ranny w lewe ramię. Dowodził on oddziałem jeszcze kilka miesięcy po zakończeniu ofensywy, kiedy to stacjonowali w Aleksandrii.
Żydzi zasypywali rząd petycjami, aby nie rozwiązywać ich oddziału. Jednak wbrew ich woli, został on rozwiązany w dniu 26 maja 1916. 150 Osób przyjęto do armii brytyjskiej i odesłano do Londynu. Dzięki staraniom kapitana Amery’go wcielono ich wszystkich do jednego, 20 londyńskiego pułku i stworzono z nich odrębny oddział. Wśród nich na ochotnika zgłosił się sam
Żabotyński i dostał stopień sierżanta. Z czasem liczba ochotników stopniała do 60 osób i ostatecznie przekształcono go w 16 pluton.
Do sierpnia 1917 roku oddział ten szkolił się pełnił służbę garnizonową. Przez cały rok 1916 i część 1917, Włodzimierz Żabotyński prowadził szeroką akcję propagandową, aby stworzyć Legion Żydowski. W sierpniu 1917 podano do publicznej wiadomości,
że poddani rosyjscy przebywający na terenie Imperium Brytyjskiego, podlegają obowiązkowi wojskowemu, i że zostanie utworzony Legion Żydowski. Decyzja ta umożliwiła żydowskiej emigracji rosyjskiej na wstępowanie do brytyjskiej armii. Szybko skromny oddział z plutonu rozrósł się do wielkości batalionu, któremu nadano numer 38.
Calosc legion zydowski
Kategorie: Polityka