Poezja

Kacik poezji – Ludwik Janion cz. 26

Mieszka w Warszawie. Autor opowiadań, poezji, książek dla dzieci także publicystyka i krytyka literacka. Z ważniejszych: powieść „Zwijanie świata ”słowo/obraz terytoria” 2007, dwa tomy „Antologii poezji – Cogito”, antologie poezji młodych autorów: „Zanim wypełni się wiek” i „Dziesięć razy rok”. Poezje publikuje w „Twórczości”, „Toposie”, „Odrze”, w przeszłości także w „Literaturze”, „Fantastyce”, „Nowej Okolicy Poetów”, „Kresach”, „Akcencie” i in. Współpracował z wieloma pismami, od „Szachów” poczynając, na „Kocich Sprawach” kończąc. Od 20 lat prowadzi w pismach „Cogito” i „Victor” działy poświęcone twórczości młodych autorów. W drugim programie Polskiego Radia przez dwa lata prowadził audycję: „Czas na debiut”. Autor słuchowisk radiowych dla dzieci, a także czterech części cieszącej się powodzeniem książki dla dzieci „Adaś i Słoń’, ponadto: „Paca i podróż dookoła świata” oraz zbiór wierszy ilustrujących arcydzieła światowego malarstwa: „Siła wyobraźni”. W latach 2010 – 2015 ghostwriter w Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego. Eksszachista, belfer, radiowiec, scenarzysta… Ma sławną ciotkę i trzy córki.

 


 

 
2016

Pasożyt nigdy nie zabija żywiciela
mówiłeś
nazywając go parazytem
albo wszołem
albo tasiemcem
Pod szkiełkiem mikroskopu
błyszczały preparaty pcheł
oznaczone i ponumerowane
Kropla trucizny
usypiała pchłę na zawsze
w niezmiennym położeniu

A jeśli zabiją żywicieli swoich
czy to pijąc ich krew nadmiernie
czy też mordując ich nagle
skoro nie dali się strawić w pożądanym tempie
Zabiją swoją królową
Zabiją swojego rabina
Swoich braci zabiją
bo nie sprostali żołądkom większym niż głowy

To nierozumne powiedziałeś
głaszcząc pchłę która pozostanie
wybrańcem losu dowodem nauki
Resztką nadziei najsłabszych

 


Zmierzch

Kładka w wodzie ugina się
Przed nią dzieckiem kółko gonię
Za nią starcem w ciszy tonę
W wodzie proch i kosteczki

Ja na kładce, my na kładce
Przed nią młodość i marzenie
Za nią brak i otępienie
W wodzie drejdły i kubeczki

Bug za nami, Bug przed nami
Dzień za nami, most przed nami
Horyzont i złuda

Nam się udało z narodzinami
może ze śmiercią się uda


Wszystkie wpisy Ludwika

TUTAJ

Kategorie: Poezja

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.