Poezja

Kacik poezji – Ludwik Janion cz. 28

..Mieszka w Warszawie. Autor opowiadań, poezji, książek dla dzieci także publicystyka i krytyka literacka. Z ważniejszych: powieść „Zwijanie świata ”słowo/obraz terytoria” 2007, dwa tomy „Antologii poezji – Cogito”, antologie poezji młodych autorów: „Zanim wypełni się wiek” i „Dziesięć razy rok”. Poezje publikuje w „Twórczości”, „Toposie”, „Odrze”, w przeszłości także w „Literaturze”, „Fantastyce”, „Nowej Okolicy Poetów”, „Kresach”, „Akcencie” i in. Współpracował z wieloma pismami, od „Szachów” poczynając, na „Kocich Sprawach” kończąc. Od 20 lat prowadzi w pismach „Cogito” i „Victor” działy poświęcone twórczości młodych autorów. W drugim programie Polskiego Radia przez dwa lata prowadził audycję: „Czas na debiut”. Autor słuchowisk radiowych dla dzieci, a także czterech części cieszącej się powodzeniem książki dla dzieci „Adaś i Słoń’, ponadto: „Paca i podróż dookoła świata” oraz zbiór wierszy ilustrujących arcydzieła światowego malarstwa: „Siła wyobraźni”. W latach 2010 – 2015 ghostwriter w Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego. Eksszachista, belfer, radiowiec, scenarzysta… Ma sławną ciotkę i trzy córki

 


Wersyfikacja

U mnie już niewiele się zmienia. Jakby teraz
otwarła się moja brama, to mógłbym wejść
do ogrodu, jak ci, co za sobą zostawiają stare światy z ich klęską
I nie warto wszystkich kiszek wyciągać gorliwie
by dzieło uczynić ważniejszym
Spisać wystarczy swe życie całe
byle na stronie jednej
byle dostojnie i lekko

Gdy minie podwójnie najlepszy czas w bieganiu
czy wchodzisz, czy schodzisz, trud jednaki, grecki podróżniku
Że góra minięta w połowie
że rzeka ta sama wróciła i mosty zerwane znów stoją
to o tym dowiedzą się inni
Więc już pora wyznaczać granice
i obietnice składać wnukom
Póki gołębie na dachach są bliżej niż wróbel
co w dłoni usycha


Trybunał

Że można istnieć nie istniejąc
wiedzą poeci, stare kobiety i
Georg Wilhelm Friedrich Hegel

Można tworzyć długie dzieła
podpisywać długie ustawy
głosić i tarmosić
wywyższać głupców
odznaczać przeinaczać rachować szpiegować
Zawiłe plany rysować na polach bitew

i można to czynić z wielkim przejęciem
ze łzami w oczach
z najprawdziwszą nienawiścią
z bólem palców u stóp

Ale nie ma w tym Rozumu powie Georg Wilhelm
Nie ma miłości powiedzą stare kobiety
nie ma melodii powiedzą poeci

Że można istnieć nie istniejąc
wiedzą też ci, których obdarzono łaską śmiechu
choćby o Heglu mieli pojecie mgliste
znali go z przygodnych lektur
ledwie z opracowań, w których na jednego filozofa
przypadają dwie strony

A jednak obdarzeni łaską śmiechu czują
jak owady, które nigdy nie mylą kierunku
co istniejące jest, a co istnienie tylko odbija
niczym w dnie nieużywanego garnka

Że prędzej psom pyski zarosną
niż tyrani zagłuszą Sokratesa


Wszystkie wpisy Ludwika

TUTAJ

Kategorie: Poezja

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.