Jerzy Klechta
Antysemityzm w Polsce narodził się w XIX w., przerodził się z antyjudaizmu, gdy ten nabrał cech rasowych. Gdy Żyd siedział w swoim sklepiku, gdy np.naprawiał buty jeszcze nikomu nie zagrażał. Ale gdy Żyd został lekarzem, adwokatem czy naukowcem stawał się zagrożeniem.
Do nasilenia antysemityzmu w okresie rozbiorów Polski w XIX w. przyczynili się w dużym stopniu Rosjanie. Prawie wszystkich tzw. Litwaków, przerzucili do Królestwa Polskiego. Ci zaś nie znając języka polskiego przyczyniali do rusyfikacji Polaków. Litwaków nie tolerowali także miejscowi polscy Żydzi.
II wojna światowa zrodziła Holocaust. Eichmann zaproponował aliantom „interes”: wypuści wiele tysięcy Żydów, jeśli otrzyma tyle i tyle ciężarówek. Stalin przeprowadzeniu takiej transakcji sprzeciwił się, bynajmniej nie z przyczyn humanitarnych, takich gestów nie uznawał; niech -wyjaśniał- giną Żydzi, ale niech padnie III Rzesza. Ciężarówki były dla Sowietów cenne. Ale Żydami handlowano. Nie tylko w czasie II wojny światowej.
Szwajcarzy i Szwedzi wymyślili, żeby w paszportach stemplować „Jude”. Holendrzy twierdzą, że ratowali Żydów, jednak 80 procent Żydów holenderskich zginęło przetransportowanych do obozów koncentracyjnych zbudowanych na terenie okupowanej Polski.
Niespotykany dramat rozegrał się na Ukrainie. Nie ocalał tam ani jeden Żyd! Przeważającą większość zamordowano własnymi rękoma, resztę oddali w łapy Niemców.
We Francji rejestracją, aresztowaniami, doprowadzaniem Żydów do obozów zajmowała się francuska policja. Francuzi podawali Żydów na przysłowiowej patelni, z gorliwością, bez najmniejszych moralnych zahamowań.
Długa, bardzo długa, bogata jest lista zbrodni na narodzie żydowskim. Żydów mordowano w całej bez mała Europie. Antyjudaizmu być może nie ma. Lecz antysemityzm nadal kwitnie.
Wszystkie wpisy Jerzego
TUTAJ
Kategorie: Polityka