
O tym, że nasza władza ( nasza nie nasza ) goni w piętkę widać, słychać i generalnie rzecz ujmując czyli mówiąc delikatnie jest do luftu. Bowiem ogłosiła, że epidemia w kraju nad Wisłą padła czyli jej nie ma zatem hulaj dusz>
Jest jednak druga strona medalu. Bowiem jeden, drugi i dziesiąty profesor specjalista od zarazy, nęka nas, że grozi nam kolejna fala tego świństwa. W efekcie kocha maseczki. I masz tu babo placek. Komu wierzyć?
Jest również grupa trzecich. Ci biją brawo wyłącznie temu, który kulom się nie kłania. Każde jego stęknięcie wprowadza jego podwładnych tak dalece i głęboko iż np.maseczkę lub cokolwiek innego zjedzą na surowo.
Polska jest krajem pięknym. Wiosna za pasem, wkrótce zakwitną konwalie. Tylko czemu w Polsce tak się dzieje, że wygrywają głupcy. Co prawda prezydent USA ożywił nam powietrze i mówił rzeczy mądre. Tak dalece mądre i wzruszające, że ci o których powyżej mowa pochowali się w norach, aby przespać swoją porażkę.
Jerzy Klechta
Wszystkie wpisy Jerzego TUTAJ
Kategorie: Uncategorized