
Komputery Mój komputer musi być uszkodzony: za każdym razem, gdy zadaję mu złe pytanie, daje mi złą odpowiedź. Ashley Brilliant Zamigotał i migotać nie ustawał, do pomocy sprowadziłem czterdziestolatka. -Istnieje tajny program, powiedział. Przymuszę komputer by go uruchomił. Nacisnął tu, nacisnął tam, program (dzisiaj mówi się „app" ) dał informację: -Nie pękaj się. Naprawię, poczekaj 5 godzin. I naprawił, cholernik. Wygląda na to, że wziął mnie za laika, łebski zwierz, bo nawet nie silił się wyjaśnić, dlaczego ekran tak zawzięcie migotał. Mark Twain: -Historia się nie powtarza ale rymuje. Dzień później ten sam ekran (czy mówi się „monitor" ?) , myślałem, zaczął ćwierkać i dźwięczeć. Glośno i bez przerwy. Co za gwizd, co za świst! Zadzwoniłem do czterdziestolatka. -Posluchaj! -Nigdy czegoś takiego nie słyszałem. Wyraźnie ostrzega ale przed czym? -Czyżby przed moją eksperiencją? , pomyślałem. Once more (licho nie śpi, na wszelki wypadek w matczynym jezyku komputera) wczorajsze procedury: wizyta w internecie plus odłączanie i podlączanie dostrzegalnych kabelków lecz uparty dźwiek wciąż odmawiał się wyciszyć. Odezwał się czterdziestolatek. -Wiesz co, zerknij ZA! ekran. Posłuchałem rady i odkryłem zaslonięte ekranem ustrojstwo podłączone do glośników. Wyłączyłem z prądu, uparciuch nieoczekiwanie zrejterował i zrobiło się cicho. Do glośników nadal podczepione, a te surprize, surprize działają jak zawsze. Musi być, że zamontowałem kiedyś ustrojstwo by sprawdzić jak długo oboje wspólnie wytrzymamy w intymnym związku z komputerem. Poddało się pierwsze. Ewa Kuryluk:- nim zagrali z nim w dupala, miał się pawian za pascala –Toćżeś starszy ode mnie! –Jeno eksperiencją, nie wiekiem. Tyle imć Zagłoba, też bym chciał. Niby pikuś w porównaniu z tym wyżej ale gdy wierzga iPhone, proszę o pomoc dziesięciolatka. Pomaga, a jakże - tyle ze w trakcie spoziera w playstation, dla mnie (tylko cicho, sza!) wymysł szatana. Bronek
Wszystkie wpisy Bronka TUTAJ
Kategorie: Uncategorized