Uncategorized

Istnienie Izraela

Napisala i Przyslala 

Olga Degani


Niektórzy z Was (może sporo) nie są pewni trwałości istnienia Izraela. Szczególnie ci, mieszkający poza Izraelem choć w Izraelu też zdarzają się tacy.

Widzę kilka czynników gwarantujących nam (Izraelowi) bardzo długie istnienie i jeden czynnik nieśmiertelności i to wszystko pod warunkiem że podstawowe cechy homo sapiens pozostaną w nowej istocie, która zaczyna się rozwijać.

Pierwszym czynnikiem już zauważalnym i dzięki któremu Trump, Putin i Chinczycy (bo nie wiem kto tam jest najważniejszą osobą), a za nimi powoli reszta świata postawili i postawią na konia izraelskiego jest gaz izraelski. Pierwsze dochody z Lewiatana zaczną się w 2020 roku, to już niedługo (dlatego są demonstracje w Izraelu, nawet z makietą gilotyny, bo lewicę szlag trafia że to się dzieje pod rządami prawicy).

Drugim czynnikiem jest mocna izraelska gospodarka, tak silna, że widać pierwsze objawy zmniejszania się rozwarstwienia.

Trzecim czynnikiem jest terror, którego obawiają się państwa muzułmańskie do tego stopnia, że szukają współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa z Izraelem i chyba już doszły do wniosku że na współpracy w dziedzinie gospodarczej więcej zyskają niż na wojnie.

Czwartym czynnikiem jest wciąż wzrastająca alija z krajów bogatych, czyli w większości intelektualistów, co podniesie poziom ogólny społeczeństwa.

Piątym czynnikiem jest wiara, bo wojny zwyciężane są nie siłą uzbrojenia lecz siłą moralną, którą jest wiara w zwycięstwo. Broń bez tej wiary nie potrafi obronić, a religia w tym pomaga. Kiedyś ta wiara (w istnienie państwa) była w kibucach, ale już dawno je opuściła, na rzecz religijnych.

No i ostatni czynnik i chyba najsilniejszy, bo zapewniający wieczne istnienie, to antysemityzm. Tak przypuszczam, bo jak długo ludzki rodzaj będzie istniał tak długo będzie antysemityzm (ukryty w lepszych czasach, widoczny w czasach kryzysowych) i dlatego trzeba aby przyszłe pokolenia nie zapominały o Zagładzie. To nas solidaryzuje. W solidarności jest ogromna siła, widać to na przykładzie statusu Jerozolimy w sercach wszystkich Zydów, religijnych i ateistów, prawicowych i lewicowych. Nasza solidarność nie dopuszcza argumentu antysemitów: “sam Zyd to powiedział”.

Oczywiście ani Trump nas nie popiera z miłości, ani wszyscy inni popierający a także przeciwnicy (hipokrytycy, co “kochają” Izrael) nie robią nic z miłości. Ale nam wystarczy aby z wyrachowania i własnych korzyści także inni postawili na konia izraelskiego i to się dzieje.

Ola

http://fzp.net.pl/izrael/nili

Kategorie: Uncategorized

7 odpowiedzi »

  1. Ola, nie jestem taki pewny, że to, co Ty wiesz, że ja wiem, jest właśnie tym, co nazwałem tajemnicą. Jeśli Ty wiesz, to inni też wiedzą. Jakaż to tajemnica? Zatem chodzi o coś innego. Oby się ziścilo to coś.

  2. mozna to wszystko podsumowac: tylko w Izraelu jest miejce dla zydow.

  3. Józef Gelbard – jeśli Ty i ja o tym wiemy, to dlaczego tajemnica?

  4. Ten czwarty punkt jest trochę na wyrost, przypuszczam, bo na ile pozytywnie widzę przyszłość Izraela, na tyle pesymistycznie Europy.

  5. I jeszcze jeden punkt. Istnieje bardzo realna szansa na uporządkowanie spraw zasiedlenia Judei i Szomronu (przez nas) – na załatwienie, raz a dobrze, sprawy tzw. palestyczyków (z małej, bo to nie naród, tylko pojęcie polityczne, służące wrogom Izraela). Bez przemocy z naszej strony. Ale to już tajemnica.
    Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku! Dla nas wszystkich i dla naszego Państwa w szczególności!

  6. brawo Olu! To sie nazywa pozytywna analiza! Co prawda jestem troche sceptyczny co do pkt. 4 ale niech ta, przecie mamy “nowy rok – intelektualny” Pozdrawiam z deszczowej Kopenhagi . OLEK

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.