Uncategorized

Jak zabić demokrację


Caroline Glick

To są orwellowskie dwie minuty nienawiści Bennetta. A jeśli będą kontynuowane, a media nadal będą w nich uczestniczyć, razem z procesem Netanjahu, będą śmiercią izraelskiej demokracji.

Yamina grozi, że „obali Netanjahu”, jeśli nowy rząd nie będzie im odpowiadał
ówczesny premier Benjamin Netanjahu i Yamina szefowie Naftali Bennett w Knesecie

Demokracja izraelska wisi na włosku. Taka jest lekcja z poniedziałkowego zeznania świadka oskarżenia i byłego dyrektora generalnego Ministerstwa Komunikacji Shlomo Filbera z trwającego procesu korupcyjnego byłego premiera Benjamina Netanjahu. Filber ujawnił, że Netanjahu nie jest sam . Demokracja Izraela również jest na sądzie.

Benjamin Netanjahu jest sądzony za przekupstwo i naruszenie zaufania. Jego współoskarżonymi są dwaj potentaci medialni – właściciel i wydawca Yediot Aharonoth Arnon Mozes oraz były właściciel i wydawca strony internetowej Walla News (i firmy telekomunikacyjnej Bezeq) Shaul Alovich. Wszystkie „przestępstwa”, o które są oskarżani, odnoszą się do ich chęci oddania głosu – lub rozważenia oddania głosu – stanowiskom i informacjom ignorowanym i uciszanym przez media establishmentu.

Filber wyjaśnił: „Media mają lewicowe nastawienie. Powodem, dla którego Netanjahu objął tekę komunikacji [oprócz premiera], była zmiana opinii, aby prawicowi wyborcy mieli organy medialne, które wyrażały ich poglądy”.

Filber dodał: „Płonęło w nim pragnienie Netanjahu, by rozwiązać zakłócenia na rynku mediów. Było to dla niego ważniejsze ideologicznie niż kierowanie krajem. Wierzył, że lewicowe nastawienie w mediach uniemożliwiło prawicy naprawdę rządzenie”.

Oświadczenie Filbera pojawiło się po miesiącach zeznań prawie 20 świadków oskarżenia, w tym on sam. Jeden po drugim unicestwiali sprawę oskarżenia przeciwko Netanjahu. Po latach agresywnego śledztwa do 2018 roku prokuratura nie miała nic poza kilkoma cygarami od bogatego przyjaciela Netanjahu, by go oskarżyć. Prokuratorzy postanowili na nowo wymyślić ustawę o łapowkach w celu postawienia w stan oskarżenia urzędującego premiera. Netanjahu nie otrzymał od nikogo nagrody pieniężnej. Postanowili więc, że dla swoich celów zdefiniują pozytywne relacje w mediach jako formę przekupstwa, a następnie oskarżą Netanjahu o otrzymanie łapówki w postaci pozytywnych relacji z Walla News Alovicha w zamian za przysługi regulacyjne dla należącej do Alovicha firmy Bezeq.

Shlomo Filber w sądzie, 23 marca 2022 (Alex Kołomojśkyj/Pool)

Jedyny problem polegał na tym, że nawet zanim złożyli akty oskarżenia, zostało już dostatecznie udowodnione, że tak jak w przypadku każdego innego medialnego establishmentu w Izraelu, Netanjahu otrzymał wrogie relacje z Walla News .

Więc prokuratorzy ponownie zmienili statut. Ustalili, że media, które zapewniają „niezwykłą reakcję” politykowi, przekupują tego polityka (przynajmniej jeśli nazywa się Benjamin Netanjahu).

Pierwszy tuzin świadków postawionych przed sądem miał zeznawać, że Netanjahu otrzymał niezwykłą reakcję na swoje prośby od Walli. W końcu wszyscy zeznali, że jedyną niezwykłą rzeczą w traktowaniu Netanjahu przez Wallę zarówno w kategoriach bezwzględnych, jak i w porównaniu z innymi politykami, była jego brak reakcji . Redaktorzy Walla zignorowali ponad połowę próśb jego biura. Drugą połowę stanowiły w dużej mierze rutynowe komunikaty, głównie komunikaty prasowe, którymi zajmowały się również wszystkie inne media.

W ostatnich miesiącach proces przesunął się na zbadanie przysług, jakie Netanjahu rzekomo zapewnił Bezeqowi Alovicha. I tutaj wszyscy świadkowie oskarżenia potwierdzili, że Netanjahu nie odgrywał żadnej roli w procesie regulacyjnym.

Gdy sprawa prokuratury legła w gruzach, pozostaje nam ich główne twierdzenie – że przestępstwem jest uczciwe pokazanie Netanjahu. Alovich chciał dać uczciwy reportaż o Netanjahu. A Mozes był gotów rozważyć tę opcję. Więc obaj zostali oskarżeni.

A to prowadzi nas do zdewastowanego stanu izraelskiej demokracji.

Netanjahu został zdemonizowany jak żaden inny polityk w 74-letniej historii Izraela. A przez ostatnie trzydzieści lat żaden polityk nie zbliżył się do Netanjahu pod względem publicznego poparcia.

Akt oskarżenia Netanjahu jest próbą zniszczenia przez prokuraturę wolności prasy, a poprzez nią demokracji w Izraelu. Szokująco, autorytarne polowanie na czarownice przez prokuraturę cieszy się niemal całkowitym poparciem mediów establishmentu, których monopol na informacje Netanjahu tak gorliwie chciał zerwać.

Zmowa między prokuraturą a mediami była pokazana w calosci. Aby zmusić Filbera do zeznawania przeciwko Netanjahu, prokuratura nakazała policji szpiegowanie go. Podsłuchiwali telefon komórkowy Filbera, pobrali wszystkie jego dane osobowe i najwyraźniej wykorzystali je, aby zagrozić Filberowi oskarżeniem o nieujawnione nielegalne zachowanie, jeśli odmówił zwrócenia się przeciwko swojemu szefowi i mentorowi.

Wydawca Yedioth Ahronoth Arnon Mozes (Alan Shiver)

W poniedziałek obrońca Netanjahu, Amit Haddad, przedstawił transkrypcje rozmów, które Filber przeprowadził z dziennikarzami Amitem Segalem i Ravivem Druckerem. Najbardziej zdumiewającym aspektem rozmów było to, jak nic nie znaczyly. Dwóch reporterów rozmawiało z urzędnikiem publicznym na temat bieżących wydarzeń. Wykonali swoją pracę. Zrobili swoje. Nikt nie popełnił przestępstwa. A jednak rozmowy były przechwytywane i transkrybowane tak, jakby opisywały transakcję narkotykową.

Filber powiedział Segalowi, że śledztwo policyjne w sprawie Netanjahu wywołałoby bumerang przeciwko prokuraturze, ponieważ Netanjahu nie popełnił żadnego przestępstwa. Wyjaśnił Druckerowi, że jako dyrektor generalny Ministerstwa Łączności nie ma żadnej władzy nad procedurami regulacyjnymi dotyczącymi Bezeqa.

W środowisku wolnych mediów, a nie takim, w którym media stapiają się z politycznym establishmentem, rewelacje Haddada skłoniłyby redaktorów i reporterów do wzniesienia barykad wokół prokuratury i zażądania odejscia szefów osób odpowiedzialnych. W każdym razie rewelacje Haddada zostały w dużej mierze zignorowane.

Przez trzydzieści lat media establishmentu prowadziły wojnę na śmierć i życie przeciwko Netanjahu, najpopularniejszemu politykowi w Izraelu i jego najbardziej wizjonerskiemu mężowi stanu. Jak powiedział Haaretz w tym tygodniu, „Netanjahu jest najniebezpieczniejszym człowiekiem w historii kraju”.

Jeśli chodzi o izraelskich redaktorów i pisarzy, producentów wiadomości i prezenterów, wymyślając prawo zakazujące pozytywnych relacji z Netanjahu, prokuratura pomogła im w ich wysiłkach na rzecz podważenia i ostatecznie zniszczenia demokracji, nie dając opinii publicznej głosu w dyskurs narodowy.

Netanjahu jest wrogiem, ponieważ rozumie, że społeczeństwo powinno być odpowiedzialne za to, kto rządzi Izraelem – a nie niewybrana klasa rządząca składająca się z biurokratów i powiązane z nimi media. Netanjahu, Alovich i Mozes są przed sądem, ponieważ kryminalizacja ich kryminalizuje demokrację. I tak media dopingują prokuratorów.

Izrael nie jest jedynym krajem, którego demokratyczny system rządów jest zagrożony. I nie jest to jedyne miejsce, w którym kryzys demokracji przejawia się w fuzji mediów z rządzącym establishmentem. Ameryka rozpada się na naszych oczach, a zróżnicowane traktowanie obejmuje członków klasy rządzącej i ich wrogów.

Była sekretarz stanu USA Hillary Clinton (Reuters)

Weźmy pod uwagę dwóch mężczyzn oskarżonych o okłamywanie FBI. Członek klasy rządzącej, prokurator Michael Sussman, który reprezentował zarówno Partię Demokratyczną, jak i kampanię prezydencką Hillary Clinton w 2016 roku, okłamał FBI i przyznał się do kłamstwa FBI. Ale w zeszłym tygodniu został szybko uniewinniony za przestępstwo i wysłany w radosnej drodze z komplementami Sądu Okręgowego w Waszyngtonie.

Gen. broni Michael Flynn, pierwszy doradca ds. bezpieczeństwa narodowego byłego prezydenta Donalda Trumpa, został oskarżony o okłamywanie FBI (chociaż dowody wskazują, że powiedział im prawdę, podczas gdy funkcjonariusze FBI go okłamywali). Aby bronić się przed zarzutami, Flynn został zmuszony do opróżnienia swoich oszczędności i emerytur. Stracił swój dom. W ciągu czterech lat Flynna jego imię było przeciągane przez błoto prawie codziennie. Odznaczony wojownik, Flynn, był zagrożony więzieniem i zaatakowany przez tłum podżegany przez media, który nazwał go zdrajcą.

Prywatni obywatele nie mają prawa zwalniać nieuczciwych gliniarzy. Nie mogą tworzyć polityki. Obywatele mają tylko jeden sposób, aby ich głos został wysłuchany. Mogą głosować.

W San Francisco mieszkańcy postępowej stolicy Ameryki głosowali stosunkiem głosów 60 do 40 za usunięciem swojego prokuratora okręgowego, postępowej rewolucjonisty Chesy Boudina. Boudin jest synem dwóch terrorystów Weather Underground, którzy brali udział w ataku terrorystycznym, w którym zginęli dwaj policjanci i kierowca Brink’a 50 lat temu. Boudin podziela przekonania komunistyczne swoich rodziców i nienawiść do Ameryki.

Boudin został wybrany w 2019 r. przez zwykłą większość wyborców, których celem było zreformowanie systemu sądownictwa karnego. Od pierwszego dnia urzędowania Boudin pracował nie nad reformą systemu, ale nad jego demontażem, zgodnie z rewolucyjnym przekonaniem, że policjanci są wrogami ludu, a przestępcy są ich bohaterami.

Prokurator okręgowy San Francisco Chesa Boudin pozuje w swojej siedzibie kampanii w San Francisco, 26 maja 2022 r. (AP/Eric Risberg)

Boudin masowo uwolnił przestępców z więzienia i zwolnił swoich prokuratorów. Zneutralizował, demonizował i pozbawił pieniądze policji oraz zdekryminalizował kradzieże w sklepach, zażywanie narkotyków i włóczęgostwo. W ciągu kilku miesięcy ulice San Francisco zostały opanowane przez bezdomnych narkomanów, którzy pokrywają chodniki igłami i kałem. Kradzieże w sklepach zniszczyły rynek detaliczny w mieście. Jak możesz prowadzić supermarket, jeśli każdy może wejść w dowolnym momencie i odejść z 1000 $ twojego towaru? Według niedawnego sondażu 40% San Franciszkanów chce opuścić miasto.

Ale zamiast kandydować, San Franciszkanie podpisali petycję o odwołaniu, przeprowadzili referendum i głosowali za usunięciem Boudina.

Sądząc z doniesień New York Timesa i innych mediów establishmentu na temat obalenia Boudina, jest całkiem jasne, że gdyby mediom pozostawiono decydowanie o jego losie, Boudin wygrałby głosowanie, a jego przeciwnicy zostaliby napiętnowani jako rasiści.

W Izraelu kieruje nami premier, który cieszy się większym poparciem mediów niż jakikolwiek premier w historii Izraela i prawie zerowym poparciem publicznym. Premier Naftali Bennett objął stanowisko premiera, manipulując systemem politycznym w sposób, którego nikt sobie nie wyobrażał. Działał jako partia ideologiczna na prawo od Likudu. Następnie uniemożliwił Netanjahu utworzenie prawicowego rządu.

Upierając się, że nowe wybory będą ruiną kraju, Bennett zdradził swoich wyborców i utworzył postsyjonistyczny rząd z lewicą iz partią Bractwa Muzułmańskiego. Teraz trzyma się władzy dzięki koalicji mniejszościowej, która nie może uchwalić podstawowych przepisów. Siedmioosobowa frakcja Bennetta jest w strzępach. Dwóch porzuciło go dla kierowanej przez Netanjahu opozycji. Kolejny biegnie do wyjścia, a jeszcze dwóch czeka na ofertę – jakąkolwiek ofertę – do wyjścia.

Gdy przewodniczy sie ruinom, Bennett legitymizuje swoją ciągłą władzę, powtarzając swoje twierdzenie, że wybory będą śmiercią Izraela i twierdząc, że popiera go „cicha większość”.

W zeszłym tygodniu Bennett wysłał list otwarty do tej „milczącej większości”, błagając swoich rzekomych zwolenników, by wyszli na ulice i demonstrowali w jego imieniu, aby opinia publiczna nie uwierzyła, że ​​Netanjahu ma poparcie większej liczby Izraelczyków niż on i jego koalicjanci.

Ironia błagania Bennetta jest obrzydliwa. Demonstracje nie są sposobem, w jaki obywatele wyrażają swoje głosy. I Bennett o tym wie. Dlatego od ponad roku blokuje wybory.

Przy zapierającym dech w piersiach wsparciu mediów, które ukrywają prawdę o procesie Netanjahu i ukrywają głębię perfidii Bennetta, Bennett staje przed kamerami przy każdej okazji, by demonizować Netanjahu jako zła, a jego zwolenników jako szalonych kultystów.

To są orwellowskie dwie minuty nienawiści Bennetta. A jeśli będą kontynuowane, a media nadal będą w nich uczestniczyć, razem z procesem Netanjahu, będą śmiercią izraelskiej demokracji.

Jak zabić demokrację

Przetlumaczyl Sir Google Translate

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.