Z Aleksandrem Smolarem rozmawia Konrad Matyjaszek
Abstrakt:
Przedmiotem rozmowy Konrada Matyjaszka z Aleksandrem Smolarem jest obraz własny współczesnej inteligencji polskiej jako grupy społecznej i środowiska, wytwarzany w odniesieniu do an-tysemityzmu, rozumianego zarówno jako zespół publicznych działań i praktyk przemocowych, jak też jako wykluczające uprzedzenie stanowiące element polskiej kultury. Aleksander Smolar opowiada o historii emi-gracyjnego czasopisma społeczno-kulturalnego “Aneks”, którego redaktorem naczelnym był przez cały czas istnienia pisma w latach 1973-1990.
Mówi o uwarunkowaniach i presji, jakiej poddawana była redakcja “Aneksu”, składająca się w większości z osób zmuszonych do emigracji podczas antysemickiej kampanii Mar-ca 1968 roku; o połączonym z kampanią marcową przesunięciu polskiego obiegu kultury w stronę prawicy i konserwatyzmu; o podjętym w latach siedemdziesiątych zbliżeniu środowisk lewicowej opozycji ze sto-warzyszeniami powiązanymi z Kościołem katolickim. Aleksander Smolar relacjonuje reakcje na zachodzące przemiany polityczne, jakie dostrzegał u swojego ojca, działacza komunistycznego i zarazem działacza społeczności żydowskiej w Polsce, Grzegorza Smolara; opowiada też o kontekście powstania eseju swojego autorstwa Tabu i niewinność oraz o przyczynach, dla których przedstawiciele polskiej inteligencji nie decy-dowali się na pełne podjęcie krytyki antysemickich elementów kultury polskiej.
Wyrażenia kluczowe: historia Polski; inteligencja; rok 1968; zagłada Żydów; antysemityzm; komunizm Warszawa, 22 października 2018 roku Konrad Matyjaszek: Interesuje mnie sposób, w jaki inteligencja sama siebie sobie wyobraża w odniesieniu do antysemityzmu jako zadania czy wręcz misji, jako kompo-nentu kultury polskiej. Interesuje mnie sposób, w jaki inteligencja wobec antysemi-tyzmu się ustawia, czy też siebie wobec niego buduje. Chciałbym rozmawiać o piśmie “Aneks” 1 , o tym, w jaki sposób Pan jako jego założyciel, razem z całym zespołem redak-cyjnym stworzyliście miejsce, w którym po pierwsze inteligencja jako grupa, struktura, środowisko siebie wytwarzała, a po drugie-trochę z konieczności-w którym zachodziła konfrontacja z antysemityzmem. Jak to było, czy Pan to pamięta w taki sposób? Aleksander Smolar: Powiem Panu, jak to pamiętam. Słowa, których Pan użył, na pewno nie są oczywiste-Pan patrzy na to jako obserwator, retrospektywnie. To nie są słowa, którymi opisywaliśmy ani naszą sytuację, ani naszą misję, ani zadania.
Po pierwsze, muszę powiedzieć, że krępuje mnie trochę posługiwanie się wielkimi kwantyfikatorami: inteligencja. Są ludzie, którzy zajmują się inteligencją polską i którzy mogą wypowiadać sądy uogólniające na temat inteligencji. Ja z pewnym skrępowaniem mógłbym to tylko czynić. Mogę mówić najwyżej o pewnym doświadczeniu cząstkowym, o pewnych chwilach, o pewnych środowiskach, inteligenckich niewątpliwie.
Calosc w ponizszym linku
To_nie_jest_kwestia_wyboru_Z_Aleksandre
Kategorie: Ciekawe artykuly, Polityka