Przyslala Katharina Dr.Gasinska-Lepsien

Podczas gdy Herzl miał rację uznając potrzebę państwa żydowskiego, mylił się w założeniu, że to położy kres antysemityzmowi lub że Żydzi nie będą już rozproszeni po całym świecie.
14 lutego minęło 126 lat od opublikowania książki Theodora Herzla Der Judenstaat (Państwo Żydowskie). Herzl mocno wierzył, że stworzenie żydowskiej ojczyzny wyeliminuje antysemityzm; to było jego rozwiązanie kwestii żydowskiej. Napisał: „Myślę, że Żydzi zawsze będą mieli wystarczającą liczbę wrogów, takich jak każdy naród, ale kiedy znajdą się na swojej własnej ziemi, nie będą już mogli rozproszyć się po całym świecie”.
Podczas gdy Herzl miał rację uznając potrzebę państwa żydowskiego, mylił się w założeniu, że to położy kres antysemityzmowi lub że Żydzi nie będą już rozproszeni po całym świecie.
Antysemityzm nigdy nie ustał ani przed, ani po odrodzeniu państwa żydowskiego w 1948 roku. Na okres po II wojnie światowej pojawiła się przerwa w sprawie antysemityzmu, głównie z powodu poczucia, usprawiedliwionej winy, odczuwanej przez wiele krajów, które zamknęły swoje bramy dla Żydzi szukający schronienia przed hitlerowskimi Niemcami.
John, mój zmarły mąż, i jego rodzina mieszkali w Bambergu w Niemczech w latach 30., kiedy Hitler doszedł do władzy. Jego ojciec był rabinem gminy; wszyscy poza babcią otrzymali wizy na wjazd do USA (podejrzewa się, że odmówiono jej wizy ze względu na wiek). Z wizami był jeden problem: data wjazdu do USA to listopad 1940 r.
Rodzina miała szczęście, ponieważ dziadek Johna, wybitny rabin na Węgrzech, był przyjacielem ówczesnego brytyjskiego naczelnego rabina dr. Josepha Hertza, który był w stanie załatwić dla rodziny wizy czasowe na wjazd do Wielkiej Brytanii i zamieszkanie do listopada 1940 roku. Wojna wybuchła wkrótce po ich przybyciu, co oznaczało, że w końcu uczynili z Wielkiej Brytanii swój dom.
Niestety, zbyt wielu nie mogło znaleźć schronienia, ponieważ wiele krajów przestrzegało systemu kwot. Ich życie zakończyło się tragicznie w komorach gazowych. Dni babci Katten zakończyły się w Theresienstadt.
Holokaust, ludobójstwo, którego nie można porównać z żadnym innym pod względem żniw śmierci i okrucieństwa, był odpowiedzialny za faktyczne unicestwienie europejskiego żydostwa. W 1933 r., tuż przed powstaniem Hitlera, europejskie żydostwo liczyło około 9,4 miliona, czyli praktycznie 60% światowej populacji żydowskiej. W 2021 r. europejskie żydostwo liczyło 1,4 miliona.
DZIŚ jesteśmy świadkami bezprecedensowego wzrostu antysemityzmu, jakiego nie widzieliśmy od lat 30. XX wieku. Już nie tylko „ukryci” pod przykrywką antysyjonizmu, jesteśmy świadkami świata, w którym ataki na synagogi w USA (takie jak niedawny atak uzbrojonego mężczyzny w Colleyville w Teksasie ) stają się coraz bardziej powszechne. Media społecznościowe, docierając do każdego zakątka świata, na co dzień szepczą antysemityzm zarówno młodym, jak i dorosłym w każdym wieku.
Nowy brytyjski raport Instytutu Woolf, światowego lidera w dziedzinie stosunków międzywyznaniowych, szacuje prawie pół miliona jawnie antysemickich tweetów rocznie – od 100 do 1350 każdego dnia.
Brytyjski Community Security Trust (CST), organizacja charytatywna monitorująca antysemityzm i zapewniająca bezpieczeństwo społeczności żydowskiej w Wielkiej Brytanii, opublikowała w zeszłym tygodniu obszerny, szczegółowy i alarmujący raport na temat antysemityzmu w 2021 r., kiedy w całym kraju odnotowano 2255 incydentów z nienawiści do Żydów.
Liczba ta reprezentuje najwyższy roczny całkowity CST kiedykolwiek odnotowany i stanowi wzrost o 34% w porównaniu z 1684 incydentami w 2020 r. Liczby są szczególnie niepokojące, gdy porównuje się populację żydowską Wielkiej Brytanii, liczącą 259 927, z populacją żydowską Francji liczącą 446 000, gdzie 589 nienawidzi w tym samym okresie odnotowano na Żydach.
Raport CST stwierdza: „Rekordowa liczba 2255 incydentów antysemickich w 2021 r. jest spowodowana ogromnym wzrostem nienawiści i ekstremizmu wobec Żydów podczas i po eskalacji przemocy w Izraelu i Palestynie w zeszłym roku”. Raport wskazuje na bezpośredni związek między konfliktem Gaza-Izrael z maja 2021 r. a eskalacją aktów antysemickich w Wielkiej Brytanii.
Kontynuuje: „Wydarzenia wyzwalające na Bliskim Wschodzie wpływają na społeczności żydowskie w diasporze, co konsekwentnie pokazuje wynikający z tego wzrost liczby doniesień o antysemityzmie w Wielkiej Brytanii”. Raport zauważa również, że gwałtowny wzrost incydentów antysemickich nie osłabł natychmiast po zakończeniu walk w regionie.
W 2021 r. miały miejsce 182 incydenty z nienawiści do Żydów z udziałem brytyjskich szkół, dzieci w wieku szkolnym i nauczycieli – ponad trzykrotnie wiecej w porównaniu z 54 incydentami z 2000 r. Raport ponownie łączy najgorszy okres z wydarzeniami w Izraelu i Gazie. Ten sam związek odnosi się do 128 incydentów antysemickich na kampusach w Wielkiej Brytanii, co jest największą liczbą incydentów związanych z uniwersytetami, jaką CST kiedykolwiek odnotował w ciągu roku kalendarzowego.
POWIĄZANIE między antysemityzmem a konfliktem między Izraelem a Gazą sugeruje, że antysemityzm jest wynikiem sporu izraelsko-palestyńskiego. Jednak antysemityzm istniał na długo przed utworzeniem państwa Izrael, o czym przypomina nam historia.
Ta sama ONZ, która uchwaliła w 1947 r. rezolucję w sprawie podziału Palestyny prowadzącego do odrodzenia Izraela, jest tą samą ONZ, której Zgromadzenie Ogólne od 2015 r. uchwaliło 115 rezolucji potępiających Izrael, a tylko 45 przeciwko reszcie świata.
Przywódcy Iranu wykorzystują ONZ jako platformę do konsekwentnego wzywania do unicestwienia Izraela – oświadczenie, które wydaje się mieć niewielki (jeśli w ogóle) wpływ na zdecydowaną większość państw członkowskich. Możemy się tylko zastanawiać, jak zareagowałyby te państwa, gdyby prezydent Iranu Ebrahim Raisi stanął na podium ONZ i zaczął mówić o unicestwieniu USA lub jakiegokolwiek innego kraju. Na pewno trudno byłoby sobie wyobrazić, że obecne rozmowy między Iranem, Europejczykami i USA (z boku) faktycznie się toczą.
Widzimy, że ONZ nie ma nic przeciwko martwym Żydom. 20 stycznia, tuż przed tegorocznym Międzynarodowym Dniem Pamięci o Holokauście, ONZ uchwaliła rezolucję potępiającą negowanie Holokaustu; to, że Iran może wezwać do likwidacji jedynego państwa żydowskiego, w którym liczba Żydów nie różni się od liczby Żydów zamordowanych w Holokauście, kpi z rezolucji.
Dwa dni po Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu na antysemickich wiecach w Orlando 24 nazistowskie uzbrojone osoby wymachiwały swastykami i krzyczały „Heil Hitler”. Epitety takie jak „Żyd jest diabłem”, „Żydzi gwałcą dzieci i piją ich krew” i „Żydzi sprowadzali tu niewolników”, wykrzykiwano przechodniom wiele razy. Wydarzenie to miało miejsce w pobliżu kampusu Uniwersytetu Centralnej Florydy, gdzie jest duża liczba studentów żydowskich.
Vernon Bogdanor, profesor badań w King’s College London, napisał niedawno artykuł dla brytyjskiego Jewish Chronicle, w którym odniósł się do książki Dary Horn, People Love Dead Jews. Napisał: „Jedyną prawdziwą lekcją, jaką można wyciągnąć z upamiętniania zmarłych Żydów, jest to, że żyjący Żydzi, jak wszyscy inni, powinni żyć swobodnie i bez strachu w wybranych przez siebie krajach”.
Wracając do Der Judenstadt Herzla. Chociaż Herzl mylił się, sądząc, że państwo żydowskie zakończy antysemityzm, są tacy, jak ja, którzy po 2000 latach wygnania czują się szczęśliwi i uprzywilejowani, że mogą żyć w naszym własnym państwie żydowskim. ■
BRENDA KATTEN jest prezesem Public Relations World WIZO.
Antysemityzm w 2022 r. rośnie w tempie niespotykanym od lat 30.
Przetlumaczyl Ser Google Translate
Kategorie: Uncategorized
Co swoje to swoje. Żydzi powinni być dumni, że mają własne pantwo, które dba o każdego Żyda na całym świecie. Każdy naród powinien mieć własny kąt na globie.