
Oświadczenie, oznaczające pierwszy raz od sześciu lat, że USA umożliwiły RB ONZ działanie przeciwko Izraelowi, odzwierciedla powrót na centralną scenę antyizraelskiego światopoglądu Foggy Bottom.
Współsponsorowanie przez Waszyngton antyizraelskiego oświadczenia Rady Bezpieczeństwa ONZ odzwierciedla powrót światopoglądu Departamentu Stanu USA na centralną scenę polityki zagranicznej USA. Był to pierwszy raz od sześciu lat, kiedy Stany Zjednoczone umożliwiły Radzie Bezpieczeństwa ONZ działanie przeciwko Izraelowi.
Ten światopogląd jest wysoce krytyczny wobec Izraela od 1948 roku, kiedy Foggy Bottom poprowadził szarżę przeciwko ponownemu ustanowieniu państwa żydowskiego. Systematycznie podważa interesy USA, podporządkowując jednostronną, niezależną politykę bezpieczeństwa narodowego Ameryki (w sprawie ajatollahów w Iranie, Bractwa Muzułmańskiego, kwestii palestyńskiej, itd.) wielostronnemu wspólnemu mianownikowi z antyamerykańską i antyizraelską Organizacją Narodów Zjednoczonych i organizacjami międzynarodowymi, jak również z chwiejną i podatną na terroryzm Europą.
Poświęciła ona bliskowschodnią rzeczywistość na ołtarzu myślenia życzeniowego, zakładając, że ustanowienie państwa palestyńskiego zaspokoi palestyńskie aspiracje, przyspieszy sprawę pokoju, zmniejszy terroryzm i regionalną niestabilność, wzmacniając tym samym interesy USA.
Jednakże rzeczywistość Bliskiego Wschodu i Jordanii, a także nieuczciwe działania Palestyńczyków, uwiarygodniają przekonanie, że państwo palestyńskie na zachód od rzeki Jordan zniszczyłoby proamerykański reżim Haszymidzki, powodując traumatyczne skutki w skali regionalnej i globalnej. Wśród tych efektów znalazłyby się:
- Zastąpienie stosunkowo umiarkowanego reżimu Haszymidzkiego albo zdradzieckim reżimem palestyńskim, reżimem Bractwa Muzułmańskiego lub innym zbrodniczym reżimem;
- Przekształcenie Jordanii w państwo pogrążone w chaosie, podobne do Libii, Syrii, Iraku i Jemenu, które irańscy ajatollahowie mogliby wykorzystać do zintensyfikowania działań mających na celu okrążenie proamerykańskiego reżimu Saudów;
- przekształcenie Jordanii w główną arenę regionalnego i globalnego terroryzmu islamskiego;
- uruchomienie scenariusza domina na Półwyspie Arabskim, który mógłby obalić wszystkie proamerykańskie reżimy arabskie produkujące ropę naftową
- Uniemożliwienie dostaw ropy z Zatoki Perskiej, która stałaby się zakładnikiem podmiotów antyamerykańskich, co spowodowałoby gwałtowny wzrost cen na stacjach benzynowych;
- Zagrożenie dla globalnych szlaków handlowych między Azją a Europą przez Ocean Indyjski, Morze Czerwone i Kanał Sueski;
- nasilenie epicentrów regionalnego i globalnego terroryzmu oraz handlu narkotykami;
- Generowanie silnego wiatru w plecy dla przeciwników (Rosja i Chiny) i wrogów USA (ajatollahowie Iranu, Bractwo Muzułmańskie i Państwo Islamskie) oraz silnego wiatru w plecy dla interesów gospodarczych i bezpieczeństwa narodowego USA.
Departament Stanu zakłada, że palestyński terroryzm – podobnie jak terroryzm islamski – jest napędzany przez rozpacz, ignorując fakt, że palestyński terroryzm był napędzany (przez ostatnie 100 lat) przez wizję wymazania “niewiernej” jednostki żydowskiej z “siedziby islamu”, jak stwierdzono w statutach Fatah (1959) i OWP (1964), napisanych odpowiednio osiem i trzy lata przed ponownym zjednoczeniem Jerozolimy przez państwo żydowskie i ponownym umocnieniem się w Judei i Samarii (Zachodni Brzeg).
Dążenie do państwa palestyńskiego i postrzeganie kontroli Izraela nad Judeą i Samarią jako przeszkody na drodze do pokoju, ignoruje arabski pogląd na Palestyńczyków jako wzór do naśladowania w wewnątrzarabskim przewrocie, terroryzmie, korupcji i zdradzie. Co więcej, Departament Stanu utrzymywał pogląd, że kwestia palestyńska jest sednem konfliktu arabsko-izraelskiego i centralnym dla interesów arabskich, co zostało obalone przez Porozumienia Abrahamowe. Te ostatnie zignorowały Departament Stanu, ominęły kwestię palestyńską i dlatego odniosły sukces.
Departament Stanu przeoczył centralne znaczenie prowadzonej przez Autonomię Palestyńską edukacji nienawiści, która stała się najbardziej efektywną linią produkcyjną terrorystów oraz najbardziej autentycznym odzwierciedleniem światopoglądu i wizji Autonomii Palestyńskiej.
Departament Stanu lekceważy również podżeganie Autonomii Palestyńskiej, publiczną gloryfikację terrorystów i comiesięczne zasiłki dla rodzin terrorystów, które udokumentowały jej bandycki i terrorystyczny charakter (walk), niezależnie od jej pokojowej retoryki dyplomatycznej (talk).
Skłonność Departamentu Stanu do przyjęcia kwestii palestyńskiej w sposób “czerwonego dywanu” – w przeciwieństwie do “wstrętnej wycieraczki” rozłożonej na Palestyńczyków przez Arabów – oraz jego determinacja w promowaniu ustanowienia państwa palestyńskiego, wraz z jego objęciem irańskich ajatollahów i Bractwa Muzułmańskiego, zostały zinterpretowane przez zbójeckie reżimy i organizacje jako słabość.
Doświadczenie wskazuje, że słabość zaprasza wilki, w tym wilki, których celem jest doprowadzenie “Wielkiego Szatana” do uległości.
Yoram Ettinger jest byłym ambasadorem i szefem organizacji Second Thought: A U.S.-Israel Initiative.
Przetlumaczyl Sir Google Translate
Wspierane przez USA antyizraelskie oświadczenie Rady Bezpieczeństwa
Kategorie: Uncategorized