Uncategorized

Prezydent Trump postawił Netanyahu w sytuacji niemożliwej do wygrania

 

 Daniel Pipes

 

Odwołanie  przez rząd izraelski przyjazdu dwóch najbardziej wrogo nastawionych kongresmenek, Ilhan Omar (Demokratka z Minnesoty) i Rashidy Tlaib(Demokratka z Michigan), było zrozumiałym, lecz niefortunnym posunięciem. W piątek okazało się jeszcze bardziej oczywiste, dlaczego ta decyzja nie była dobra.

 


Decyzja o zakazie przyjazdu Omar i Tlaib była zrozumiała, ponieważ premier Benjamin Netanyahu nie może sobie pozwolić na zadrażnienie stosunków z emocjonalnym i nieprzewidywalnym prezydentem USA. W zeszłym miesiącu Ron Delmer, ambasador Izraela w USA oświadczył, że jego kraj wyrazi zgodę na wizytę tych dwóch kobiet, które w 2018 roku były pierwszymi muzułmankami wybranymi do Kongresu, a które żarliwie wspierają ruch skierowany przeciwko Izraelowi w postaci bojkotu, rozdziału i sankcji (ang. BDS). Jednak po wypowiedzi prezydenta Trumpa w czwartek rano, który skrytykował politykę Izraela jako “okazującą wielką słabość”, Natanyahu ugiął się pod wpływem Trumpa i odwołał wizytę.

Od lewej: prezydent Trump powiedział, że izraelska decyzja, aby zaprosić Ilhan Omar (D-MN) i Rashidę Tlaib (D-MI) jest oznaką “wielkiej słabości”, związując ręce premierowi Benjaminowi Netanyahu.

 

 

Po fali krytyki z całego spektrum politycznego, dokonał połowicznego kompromisu, udzielając Tlaib pozwolenia na wizytę u swojej babci z powodów humanitarnych. Tlaib jednak natychmiast odrzuciła tę możliwość, potępiając zastrzeżenie Izraela, że “propaguje bojkot przeciwko Izraelowi podczas swojej wizyty”.

Decyzja o zakazie ich przyjazdu była niefortunna, ponieważ to posunięcie zaszkodziło Izraelowi. Tak, to prawda, że rząd ma suwerenne prawo wpuszczać lub zakazywać wjazdu komukolwiek. Jednak jak często się zdarza, emocjonalnie słuszny krok okazuje się nieracjonalny i niestrategiczny. Oto powody dlaczego:

Calosc TUTAJ

Kategorie: Uncategorized

2 odpowiedzi »

  1. Izrael ktory sie nie bal w przeszłości walczyc przeciwko Arabom na wielu frontach jednocześnie, nagle się przestraszył, stchórzył i zwinął przed dwoma kobietami muzułmańskimi które słusznie, czy nie, mają poglądy na Israel inne aniżeli Izraelscy przywódcy i liderzy chcieliby. To boli widzieć jak nisko upadło Izraelskie państwo. Zawsze wierzyłem że Izrael jest mocnym krajem który się wrogów nie boi, Żydów z całego świata przyjmuje i broni. Teraz nie jestem tego już pewnym, kraj który się boi dwóch kobiet, jest słabym i niepewnym, polegać na nim bym nie chciał.

  2. Nie zgadzam się z autorem.
    Demokracje zachodnie ciągle odmawiają wstępu osobom które uważane są za wrogów. Takie rutyny są częste i nawet prowadzą często do absurdów jak odmowa wjazdu uzdolnionego Palestyńczyka z Libanu kilka tygodni temu, bo podobno ma przyjaciół antysyjonistów. 4 dni temu jednak został wpuszczony.

    W porównaniu z powyższym izraelska odmowa była zupełnie racjonalna i oparta na prawie izraelskim i normach przyjętych w demokracjach zachodnich.

    Dzisiaj nie widać oznak że to posunięcie pogorszyła pozycję Izraela w oczach Amerykanów. Raczej, obie panie obniżyły ilość wypowiedzi publicznych w kwestiach konfliktu żydowskiego-arabskiego. Amerykańska partia demokratyczna obawia się skrzydła radykalnego i mityguje skrajne wypowiedzi. Dzisiaj bardziej niż przed wizytami kongresmenów w Izraelu i AP kilka tygodni temu.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.