Hannah Maischein: Skad wzial sie pomys! na akcje »P!onie stodo!a«?
Rafa! Betlejewski: To ciekawe pytanie. Wszyscy pytaj” mnie raczej o to, w którym momencie wpad!em na pomys! zrobienia »Teskniw za Toba Zydzie«. »Plonie stodola« traktowana jest jako kontynuacja tamtego projektu.
Zaczelo sie od skandalu z Jedwabnem. Kiedy wybuch!, od razu chcia!em tam pojechac, zobaczyc to miasto. Niezwykle intryguj”ca by!a dla mnie sytuacja, ze w Jedwabnem byla taka ujawniona tajemnica – niby wszystko wiadomo, ale nic nie wiadomo. Ani kto, ani gdzie i jak, czy w ogóle itd.
Zaczelo sie od skandalu z Jedwabnem. Kiedy wybuch!, od razu chcia!em tam pojechac, zobaczyc to miasto. Niezwykle intryguj”ca by!a dla mnie sytuacja, ze w Jedwabnem byla taka ujawniona tajemnica – niby wszystko wiadomo, ale nic nie wiadomo. Ani kto, ani gdzie i jak, czy w ogóle itd.
Miasto opetane upubliczniona tajemnic”. Pomysla!em, ze mozna by spróbowac odwo!ac sie do symboliki religijnej i stworzyc cos w rodzaju konfesjonalu, w którym ludzie mogliby wyznac to, co pamiataja lub to, co wiedza na temat tamtej zbrodni, tej wspólnej, kolektywnej tajemnicy. Ale wyznac w taki sposób, zeby nie mozna by!o do tych zapisów dotrzec, zeby ulegly zniszczeniu natychmiast po zapisaniu. Bardziej chodzi!o mi o sytuacje samego wyznania, sprowokowanie pamieci do zaistnienia i zbudowanie jakiegos obiektu, który bylby namacalnym wizerunkiem tej pamieci kolektywnej, która w!asnie zosta!a ujawniona.
Mimo, ze nie ma do niej bezposredniego dostepu, nie powstaje archiwum. To byl pierwszy
pomysl, potem zaczalem go konsultowac z róznymi osobami.
pomysl, potem zaczalem go konsultowac z róznymi osobami.
H.M.: Który to by! rok?R.B.:
2002. Zaczalem konsultowac swój pomysl i – powiem szczerze – chyba nie by!em w stanie przeprowadzic go logistycznie, nie potrafi!em podejsc do tego tematu. Przez kilka lat go upraszcza!em, w tym czasie
zrobi!em, m.in. »Tesknie za Toba, Zydzie«. W koncu dotarlem do uproszczonej wersji, czyli stodoly. Dla mnie stodo!a to wlasnie rodzaj konfesjona!u.
zrobi!em, m.in. »Tesknie za Toba, Zydzie«. W koncu dotarlem do uproszczonej wersji, czyli stodoly. Dla mnie stodo!a to wlasnie rodzaj konfesjona!u.
H.M.:
Zatem zaczelo sie od myslenia o Jedwabnem, potem by!o »Tesknie za Toba, Zydzie« i pó)niej z tego powstawa! performance »P!onie stodo!a«. Przypuszczam, ze ten happening wymaga! duzo przygotowan. Jak Pan sie czul, gdy nareszcie przyszed! moment podpalenia?
CALOSC
Kategorie: Polityka