Kapsztad dzien pierwszy
Przyjechalismy wieczorem do Kapsztad. Nasz hotel lezal w starej czesci miasta.
Mieszkalismy blisko Long Street gdzie stare zabytkowe domy ciagnely sie kilometrami.
restauracje, sklepy i mnostwo tubylcow. Pare osob juz po obiedzie rzucilo sie na nocny spacer mimo ze nas ostrzegano . Nic sie nie stalo .
kontrola basenu – Luto i Maja
Rano sniadanie i szybko do autobusu i pedem do Gory Stolowej “Table Mountain”.
Dzis 3.grudnia donosza ze gore te wybrali jaka jedna z 7 nowych cudow swiata.
Jakbym sprawdzil to wlasciwie widzielismy w czasie podrozy ( ostatnie 6 lat ) wiekszosc cudow swiata.
Ciekawa kolejka bo jedzie do gory ale kabina obraca sie w kolo.
Super widoki zarowno na gore jak i na miasto. Na samej gorze sciezki ktore ludzie wydeptali zaprowadzaly na miejsca z super widokami na ocean , plaze, miasto.
Cala gora pokryta malymi krzaczkami mchem i mnostwo ptakow..Widoki takie ze niektorym czas stanal. Potem spowrotem do autobusu i jedziemy wzdloz wybrzeza mijajc sliczne plaze. Krotki stop przy Hout Bay i Chapmans Peak. Pozniej dalej i dojezdamy do Przyladka Dobrej Nadzieji. Wejscie na szczyt aby zrobic zdjecie dwom oceanom potem spacer do restauracji na lunch. Ryby, ryby i ryby i osmiornice to co wiekszosc jadla.
dwa oceany mowia sobie dzien dobry i dobranoc
Pozniej autobusem wzdloz Falszywej Zatoki. I tak powoli dojechalismy na plaze pelna pingwinow. Mozna bylo stac godzinami, podziwiac i pekac ze smiechu ogladajc te dziwaczne ptaki. Poznym wieczorem wracamy do hotelu.
Po obiedzie Marek wymyslil wyjscie na pokazy tancow murzynskich. Jak sie okazalo to bylo nie tam gdzie poszlismy, potem ze wystepy sa ale nie codziennie a na koncu okazalo sie ze Marek chcial nas wciagnac na wystepy gayow. Reszte wycieczki mial juz przechlapane!!
Nie pomoglo nawet wino o 12 w nocy w towarzystwie pieknych pan
Ja , Marek i od lewej Joanna,Teresa,Maja, Krysia
A ty ktory jestes ciekawy wszystkich zdjec z pierwszego dnia w Kapsztadzie to
Kliknij tutaj
Kategorie: Uncategorized