Uncategorized

Wierzyliśmy w nasze państwo. Naprawdę!

Nadeslal Eryk Piasecki

eryk piasecki

Nie ulegałem strachowi podczas bombardowań. Pewnie dlatego, że miałem w sobie coś z fatalisty: będzie, co ma być. W czarny poniedziałek, 25 września, kiedy doszło do najpotężniejszego nalotu, ja czytałem książkę. Wszyscy się na mnie wściekali Gdy 23 sierpnia III Rzesza podpisała z ZSRR układ o nieagresji, spotkałem na podwórku świeżo wypuszczonego z więzienia Kubę Kona, z którym kolegował się mój brat Hipek. Kuba i jego dwaj starsi bracia to byli przekonani komuniści.- No i co wy na to? – pytam.- Cóż, trzeba poprzeć rząd i jak Niemcy zaatakują, stanąć do walki. Najważniejsza jest teraz wojna z faszyzmem – usłyszałem.

Wiecej jak

KLIKNIESZ TUTAJ

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.