Uncategorized

z cyklu Di jidysze cepelies – Awrom Suckewer ‘Cu Pojln’

Nadeslal Krzysiek Pesses

krzysztof pessesjpg

Awrom Suckewer [w przekładzie Marka Tuszewickiego]

W Nowym Jorku kilkanascie lat temu spotkalem krewnych Sutzkewera. Wtedy nie znalem jeszcze tego wiersza, ale i tak czułem sie jakbym spotkał potomków Jankiela lub Słowackiego. Czysta magia.

Jerzy Halberstad

wypowiedź pisarza Elie Wiesela, laureata pokojowej nagrody Nobla .. ” Widzę Sutzkevera w gettcie, w lesie, w Moskwie, na procesie w Norymberdze. Wszędzie czuć w nim żydowską duszę. On żąda i upomina. W jego wierszach jest ukołysana wieczność… jego należy studiować”

Dodaje Barbara Barwell

Do Polski

O, ziemi ojczystej mej siostro rodzona,

Twój Cygan znów tęsknie wyciąga ramiona,

Wędrując pustymi, wygasłymi drogi

I deszczów szukając sprzed czasu pożogi.

Barw wiernie zaklętych, zaszytych w śnie miłym

I nieba, z którego onegdaj wypiłem

Ze śpiewem ptaszyny legendę prastarą.

Dziś w Polsce Cię szukam – lecz co się tu stało?

Oryginał ( calosc ) i przekład są dostępne tu:

KLIKNIJ TUTAJ

z tomu Jidisze gas, New York 1948, s. 157.

Wiecej o poecie znajdziesz jak

KLIKNIESZ TUTAJ

Minela wlasnie 100 letnia rocznica urodzin poety

Kategorie: Uncategorized

1 odpowiedź »

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.