Aleksander Rotner
Cykl piosenek poświęcony tym, których zostawiliśmy, wyjeżdżając z Polski.Dla wielu z nas, Marcowych Emigrantów, ten wyjazd będzie zawsze kojarzył się z rozstaniami. Zmuszeni byliśmy zostawić tam naszych krewnych, przyjaciół i co było najbardziej bolesne: pierwsze miłości, których nasze serca nigdy nie zdołały zapomnieć. Wielu z nas pisało wiersze, piosenki i nawet książki, które opisywały ten dramatyczny okres. I ja też, tak jak inni, próbowałem neutralizować mój ból za pomocą pióra i nut.
Nie zawsze się to udawało, ale zostały po tych zmaganiach wiersze i piosenki, które próbuję od pewnego czasu uporządkować i nagrać. Dla wielu z nas te wspomnienia są wciąż żywe w pamięci, niech to poświadczy między innymi twórczość Anny Frajlich, do której kilku wierszy napisałem muzykę i Ewy Harley, której dawny wiersz, tak pełen smutku, wywarł na mnie duże wrażenie i zachęcił do napisania do niego muzyki. Projekt „Piosenki O Dawnych Miłościach”, jest właśnie wspomnieniem tego, co kochaliśmy i co było dla nas tak ważne w Polsce. Postaram się powoli udostępnić tu owe piosenki, pisane przez dwudziesto-paro letniego chłopca, dla którego jego dziewczyna była wtedy najważniejszą osobą na świecie. Chcę też umieścić tam piosenki, które pisałem nie tylko o dziewczynie, ale i o innych, ważnych dla nas sprawach, osobach i wydarzeniach, które nas ukształtowały.
Chaciabym jeszcze dodać, że to są piosenki do słuchania, nie do oglądania. Wykorzystuję ten pusty ekran do przekazania tekstów piosenek. Mam nadzieję, że one przypomną Wam tamte trudne chwile jako: „łza się w oku kręci, ale już tak nie boli”. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Alek Rotner
Alek
Po wyjeździe z Polski jedyną komunikacją z dziewczyną, która została, były listy. Mam je wciąż schowane. Sto siedem. Sto siedem tęsknień, wyznań, próśb, obaw i nadziei. Każdy list był “opieczętowany” rysunkiem ust. Wiedziałem, że w tym miejscu były całowane. I ja też, pamiętam, dotykałem ustami to samo miejsce. Listy są już zżółkłe, naddarte, ale piosenka, która wtedy powstała nie starzeje się i wciąż budzi wspomnienia.
Poprzednia czesc
Kategorie: wspomnienia